Taniutkie podróżowanie

Jedną z ciekawszych podróży jakie odbyłem był pobyt w Czechach. Pomysł wycieczki pojawił się spontanicznie – chciałem odwiedzić miejsce znajdujące się blisko Polski, gdzie nie będę musiał używać mojego angielskiego, który nie jest na wysokim poziomie. Na myśl przyszła mi podróż do Czech, kraju, o którym słyszałem wiele jednak nigdy nie miałem okazji odwiedzić. Niewątpliwym plusem była sama podróż – dobra i szybka autostrada po stronie Polskiej i znakomite oznaczenia drogi. Mały problem pojawił się w Czechach, remonty na autostradzie Praga- Brno zmusiły mnie do stania jakiś czas w korku. Uzbrójcie się więc w cierpliwość. To, co zachwyciło mnie u naszych sąsiadów to przede wszystkim stolica – Praga. Piękne stare miasto i ta ciekawa atmosfera. Praktycznie każda uliczka była dla mnie jak scena z czeskiego filmu. Proponuje spacer mostem Karola i wizytę na Zamku Wyszehradzkim, gdzie zachwyci Was świetny widok na całe miasto. Przy wyjeździe w Pragi, postanowiłem odwiedzić Brno. Tam skusiłem się spróbować czeskiego piwa, którego ceny wahają się pomiędzy 1,50 – 2 PLN. W samym Brnie odwiedziłem również stare miasto, zwiedzając głowie czeskie gospody i próbując nacjonalną kuchnie. Cała podróż nie wyniosła mnie dużo, a dostarczyła dużo wrażeń. Polecam!

Zimą, gdy pogoda za oknem zachęca tylko do przebywania pod kocem z kubkiem dobrej herbaty lub gorącej czekolady, bardzo często marzymy o tym, aby rzucić wszystko i udać się w ciepłe kraje. Często ograniczają nas fundusze. Na szczęście, wcale tak nie musi być. Jest wiele sposobów na to, aby miło i przyjemnie spędzić czas w Hiszpanii, we Włoszech, w Grecji, czy na Malcie, nie wydając przy tym majątku. Dzisiaj chciałbym Wam przedstawić kilka wskazówek. 

Zrezygnuj z ferii organizowanych przez biura podróży

Oczywiście, biura podróży zapewniają ogromny komfort, bo nie trzeba przejmować się praktycznie żadnym aspektem organizacyjnym poza pakowaniem czy dostaniem się na lotnisko, jednak z reguły korzystanie z ich usług wiąże się też z ogromnymi kosztami. Jeśli chcesz zaoszczędzić od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych, zorganizuj wszystko sam. Tanie noclegi znajdziesz na przykład na booking.com, a bilety w atrakcyjnych cenach oferują najczęściej linie lotnicze Wizzair i Ryanair. Pamiętaj, aby regularnie spradzać ceny biletów lotniczych - zmieniają się one z dnia na dzień i nigdy tak właściwie nie wiadomo, kiedy będą najtańsze. 

Omijaj ośrodki turystyczne

Niektóre miasta w ciepłych krajach, jak chociażby Barcelona, cieszą się ogromnym zainteresowaniem turystów bez względu na porę roku. Decydując się na ferię w nich, musisz liczyć się z większymi kosztami. Jeśli chcesz się przede wszystkim wygrzać i odpocząć, zdecyduj się na mniejszą i mniej turystyczna miejscowość, która wciąż będzie w stanie zapewnić Ci sporo atrakcji. Dzięki temu możesz też liczyć na o wiele mniej turystów, a czy może być coś lepszego niż odpoczynek w przyjemnym, pogodnym i jednocześnie oddalonym od wczasowiczów miejscu? 

Gruzja to jeden z tych kierunków podróżniczych, które na przestrzeni ostatnich kilku lat przeżywają ogromne zainteresowanie. Spieszmy się ją odwiedzić, gdyż bardzo szybko zmienia się, nastawiajac się znacząco na turystykę, w rezultacie czego wkróce prawdopodobnie będziemy mogli zapomnieć o tanim podróżowaniu po niej. 

Wciąż jednak możemy cieszyć się wieloma udogodnieniami, jakie ten piękny kaukazki kraj zapewnia naszemu portfelowi. Dizsiaj chcę podzielić się z Wami moim krótkim przepisem na tanią Gruzję. 

Dostajemy się do niej tanimi biletami lotniczymi. Z Katowic i Warszawy możemy dolecieć WizzAirem za nawet nieco ponad 100 złotych. To bardzo atrakcyjna cena, biorąc pod uwagę fakt, że do Gruzji leci się ponad 3 godziny. Lądujemy w Kutaisi, skąd łatwo można przedostać się do Tbilisi lub Batumi. Koszt przejazdu autobusem bądź tak zwaną marszrutką do któregokolwiek z tych miast to wydatek w granicach 30-40 złotych. 

Jedzenie w Gruzji jest bardzo tanie. Wystarczy zrezygnować z jedzenia w znanych restauracjach i postawić na lokalne gospody. To samo tyczy się zakupów spożywczych. Lepsze i tańsze produkty znajdziemy na bazarach, których jest w Gruzji naprawdę sporo niż w supermarketach. 

Ceny biletów wstępu do muzeów, galerii i innych ciekawych miejsc są porównywalne do polskich, więc nie trzeba z nich rezygnować. Co ważne, Gruzja zachwyca również, a może nawet przede wszystkim, przyrodą, a jak wiadomo, za kontakt z nią nie trzeba płacić - warto więc przeznaczyć kilka dni na odpoczynek nad Morzem Czarnym lub w otoczeniu pięknego Kaukazu. 

Wielu z nas zastanawia się jak spędzić wymarzone wakacje nie wydając przy tym za dużo grosza, często wybieramy oferty z krajów zachodnich i jak przychodzi do wydatków na mieście to łapiemy się za głowy, mam dla was tańszą alternatywę...

Często Bułgaria kojarzona jest z niższej jakości wakacjami, ponieważ jest taniej i to wschód itd. itp. Nic bardziej mylnego. Od jakiegoś czasu Bułgaria przeżywa rozkwit i w tym momencie nie odbiega standardami od Hiszpani czy Grecji. Różnica pozostaje jednak jedna i bardzo istotna - Bułgaria wciąż jest tania, tańsza niż Polska.

Patrząc na oferty biur podróży różnica pomiędzy 2 tygodniami w Bułgari, a na kanarach to tylko kilka stówek, różnica jest taka, że przy opcji numer 2 nie mamy nawet po co wychodzić z naszego ośrodka wypoczynkowego jeśli nie przygotujemy się na duże wydatki (nie wliczając spacerów).

Jeśli chodzi o Bułgarię sprawa wygląda z goła odmiennie. Często all inclusiv na drinki nie jest musem, a wręcz odwrotnie - przeszkadza to w swobodnym zwiedzaniu okolicznych pubów i dyskotek co może się okazać niesamowitym przeżyciem.

Ostatnimi czasy odwiedziłem Bułgarię razem ze swoją dziewczyną i 2 tygodnie pobytu z wyżywieniem kosztowało nas niecałe 2300 zł. Byliśmy wtedy na minusie dlatego w sfinansowaniu podróży pomogła nam ekspreskasa, dzięki szybkiej pożyczce byliśmy w drodze już następnego dnia.

Cześć wszystkim,

Dzisiaj chciałbym zaproponować wam Grecję. Grecji nie muszę chyba nikomu przedstawiać, natomiast jest jeden bardzo ważny czynnik, który sprawił, że ten kierunek jest bohaterem mojego dzisiejszego posta. Otóż - jest tanio, a (podobno) będzie drogo.

Ze względu na kiepską sytuację w Grecji, rząd planuje wprowadzić dodatkowy podatek od turystyki i usług z tym związanymi. Ekonomiści wróżą, że przez ten właśnie podatek ceny w roku 2016 znacznie wzrosną, co odbije się niekorzystnie na turystach, zwłaszcza z Europy wschodniej (czyt. Polski !), ze względu na to, że jednak jakby nie patrzeć - my musimy liczyć się z każdą złotówką.

Sami planowaliśmy wakacje na półwyspie peloponezkim, dlatego aktualnie jesteśmy dość dobrze rozeznani z możliwościach jakie daje Grecja.

Jeżeli ktoś ma bardzo ograniczony budżet - polecam Chalkidiki, na prawdę piękny region, do którego dojazd (dolot? :) ) jest bardzo konkurencyjny ze względu na bliskość lotniska w Salonikach, gdzie latają wszystkie tanie linie lotnicze! Odsyłam tutaj do strony Ryanair, można wyczesać lot w październiku, czy listopadzie za grosze !

Jeżeli mamy do dyspozycji nico więcej $$$, to stanowczo warto rozważyć Kos, Zakhynthos lub Rodos - to 3 wyspy, które są najbardziej znane i zapewne najpiękniejsze.

Dajcie znać jak wasze wrażenia! :)